MMEE 0056.13.01.2003 r. godz. 22:15 – 24:00


el elita

#MMEE – Jingiel główny
*Według kalendarza jak i według tego co za oknem – zima. Elmania jednak nie daje się sziemie i oto kolejne wydanie. Dobry wieczór przed mikrofonem Piotr Lenart.
#Good evening
*Dziś w Lublinie był kolejny śnieżny dzień i teraz już jest śnieżny typowo zimowy wieczór. Trudno było przejechać przez miasto samochodem, ale jakoś dotarłem do radia. Myślę że Wy, za to, już dawno jesteście w swych ciepłych domach i teraz możecie oddać się dźwiękowej przyjemności 🙂
#el elita
*Poprzednią audycję rozpocząłem nagraniem grupy Tangerine Dream. Dziś po ich muzykę sięgam po raz kolejny. Z tej samej płyty co tydzień temu, nieoficjalnej, koncertowej Antarktis, jeszcze jeden piękny utwór: Im Kalten Odem der Zyklopen – solo na fortepianie.
>Im Kalten Odem der Zyklopen – Tangerine Dream (7:06)
*To już znana nam muzyka Przemysława Wituckiego – Na Skrzydłach Nocy cześć pierwsza a w kolejnym spotkaniu kompozycje tego twórcy, których jeszcze nie słyszeliście.
>Na skrzydłach nocy część 1 – Przemysław Witucki (5:01)
#el elita
*Rainer Klein czyli Otarion ze swojej doskonałej płyty Evolution w wielopłaszczyznowej a tym samym bardzo interesującej kompozycji Fusions. Rainer Klein to przedstawiciel tej najlepszej nowej szkoły berlińskiej.
>Fusions – Otarion (12:10)
#el elita
*Fińskie duo Nemesis ze swojego już 5 letniego albumu Cyberiad w pierwszej części kompozycji Jumalaatori. Tytuł Cyberiad chyba niebezpodstawnie kojarzy mi się z Cyberiadą Stanisława Lema i dla tego teraz krótki cytat z tej książki: “Kiedy Kosmos nie był jeszcze tak rozregulowany jak dziś, a wszystkie gwiazdy stały porządnie poustawiane, tak, że łatwo dało się je policzyć od lewej ku prawej albo z góry na dół, przy czym osobno grupowały się większe i bardziej niebieskie, a mniejsze i żółknące jako ciała drugiej kategorii poupychane były po kątach, gdy w przestrzeni, gdy w przestrzeni ani śladu nikt nie znalazł wszelakiego kurzu, pyłu i śmiecia mgławicowego, w owych dobrych, dawnych czasach panował zwyczaj, że konstruktorzy, posiadający Dyplom Omnipotencji Perpetualnej z wyróżnieniem, wyprawiali się kiedy niekiedy w podróże, aby dalekim ludom nieść dobrą radę i pomoc. Zdarzyło się więc, że zgodnie z ową tradycją wyprawili się Trurl i Klapaucjusz, którzy tak umieli gwiazdy stwarzać lub gasić, jakby ktoś orzechy łuskał. Kiedy wielkość przebytej otchłani zatarła już w nich ostanie wspomnienie ojczystego nieba, ujrzeli przed sobą planetę, nie za dużą i nie za małą, w sam raz, z jednym kontynentem.” To była próbka języka Cyberiady Lema a teraz probka Cyberiady Nemesis – część pierwsza kompozycji Jumalaatori.
>Jumalaatori 1 – Nemesis (7:39)
Polskie nowości

#Polskie nowości
*Oto najnowszy projekt Piotra Krzyżanowskiego Brunette Models – 30 minutowa suita, dziś jedynie we fragmencie. Jak na razie projekt ten jest owiany nimbem tajemniczości ale mam nadzieję, że za jakiś czas Piotr będzie mógł zdradzić nam szczegóły.
>Brunette Models – Piotra Krzyżanowskiego (fragm. ok 13:00 min.)
NIC – nowości, informacje ciekawostki

*Minęła godzina 11. W Radiu Plus słuchacie Magazynu Muzyki Elektronicznej ELMANIA.
#NIC
*”Poprzez wynalezienie wielu funkcji elektronicznych możliwa była zmiana sposobu odbierania muzyki. Oparcie na syntetycznie generowanym rytmie było odkryciem ekscytującym, a nie zimnym, matematycznym.” – to słowa Karla Bartosa z grupy Kraftwerk.
#plum
*W styczniowym Moogazynie znajdziemy:
portret: Neuronium, recenzje płyt oraz różne wiadomości ze świata elektronicznych dźwięków.
#plum
*I chyba najsmutniejsza wiadomość dzisiejszego programu. Po wydzieleniu się Moogazynu poza gazetę w której był publikowany przez ostatnich kilka lat, nadeszła chwila, że i samodzielna postać przestaje istnieć. Drukowanie Moogazynu zawieszono ze względu na zbyt małe zainteresowanie czytelników i brak zainteresowania reklamodawców. Tym samym styczniowy numer pisma był ostatnim…
Urodzeni wśród gwiazd

#Urodzeni wśród gwiazd.
*Radio Massacre International w skrócie R.M.I. to brytyjski tercet powstały w 1993 roku w składzie: Steve Dinsdale, Duncan Goddard i Gary Houghton. Teraz poznamy dość obszerne ich dwie kompozycje.
Upstairs Downstairs cześci druga i trzecia z albumu wydanego w kwietniu 2000 roku. Muzyka R.M.I. to kolejny przykład grupy tworzącej w nurcie Neu Berliner Schule – tworzącej muzykę na artystycznie bardzo wysokim poziomie
>Upstairs Downstairs Part Two – R.M.I. (14:32)
*Muzyka R.M.I. zawiera dużą dozę nieokreśloności, pozostawiającej słuchaczowi możliwość odbioru nie na poziomie zrozumienia ale bardziej odczuwania dźwięku i nastroju. Kompozycje zawarte na płycie Upstairs Downstairs to zbiór nagrań koncertowych z roku 1997 i choć powierzchownie wydają się być zbyt trudne do odbioru na imprezach publicznych to o dziwo występy R.M.I. były wielkim wydarzeniem. R.M.I. – Upstairs Downstairs Part Three – na końcu usłyszycie burzę oklasków.
>Upstairs Downstairs Part Three – R.M.I. (14:51)
Muzyka z prądem

#Muzyka z prądem
>More Than This – Peter Gabriel (5:58)
>All I Need – AIR (3:59)
>Livin’ on a prayer – Bon Jovi (4:00)
>Teardrop – Massive Attak (5:22)
>Somebody – Veruca Salt (4:07)
>Could Breath ’79 – Gusgus (4:01)
>Summer Moved On – A-Ha (4:02)
*Już druga Elmania w tym roku dobiega końca – ale pomyślcie ile jeszcze spotkań przed nami. Ja się już cieszę na to przyszłotygodniowe, a dziś już mówię dobranoc i ciepłych snów. Do usłyszenia – Piotr Lenart.
#MMEE – end

c) Magazyn Muzyki Elektronicznej Elmania (styczeń 2003 r.)