el elita
#MMEE – Jingiel główny
*Od niespełna tygodnia trwają wakacje. Ci którzy je mają cieszą się wolnością od szkoły. Ci którzy mają urlop cieszą się wolnością od pracy. Pozostali mogą zaś cieszyć się możliwością smakowania kolejnej porcji muzyki elektronicznej.
#el elita
*Dziś wiele atrakcyjnych kompozycji oraz już za kilkanaście minut będę gościł w studiu Bookovskiego z którym porozmawiam m.in. o jego największym marzeniu muzycznym. Zaś po 11 przeniesiemy się w przyszłość do roku 2019 do Los Angeles. Teraz pozwólcie, że zostawię Was z muzyką Jarrea. Jean Michel Jarre – Pamiątka z Chin.
>Souvenir Of China – Jean Michel Jarre (3:54)
*Rzadko się zdarza że Tangenine Dream nagrywa utwór śpiewany. A to jest właśnie taki przypadek tytułowy utwór z płyty Tyger do słów poezji Edgara Alana Poe.
> Tyger – Tangenine Dream (5:45)
#el elita
*Już za chwilę zapowiadany na wstępie wywiad.
PL – Dziś w studiu goszczę młodego polskiego kompozytora muzyki elektronicznej – przed Wami Bookovsky. Michał, proszę powiedz kilka słów o sobie.
MB – Pracuję, gdzieś tam, nie ważne gdzie. Już prawie nie studiuję, bo kończę. Robię sobie muzykę i jakoś tam żyję.
PL – Wiem, że lubisz wiele różnych gatunków muzyki. Jak to się stało, że zacząłeś słuchać elektroniki? Czy muzyka elektroniczna jest jakoś szczególnie przez Ciebie ceniona.
MB – Właściwie to jest tak, że ja od zawsze chyba lubiłem elektronikę. Jak sięgam pamięcią wstecz to zawsze mi się podobały tego typu klimaty. Tak więc myślę, nawet jeżeli to nie było dawno, dawno temu w jakiś sposób uświadomione to i tak chyba od urodzenia słuchałem tej elektroniki. Do dzisiaj słucham praktycznie każdej odmiany elektroniki oraz oczywiście każdej odmiany metalu, ale to już zupełnie inna sprawa.
PL – Od kiedy tworzysz swoja muzykę? Co spowodowało, że się zająłeś pisaniem muzyki?
MB – Właściwie to pierwsze próby robienia muzyki pojawiły się u mnie chyba gdzieś tak w roku 1990, czy może nawet trochę wcześniej. Najpierw sobie grywałem na jakimś zupełnie zdezelowanym pianinie, gdzieś w Zakopanym. A później kupiłem malutki syntezatorek. W sumie nie wiem dlaczego tym się zająłem ale generalnie można powiedzieć, że jakoś mnie do tego bardzo ciągnęło. Nawet pamiętam, że we wczesnej podstawówce nagrywałem na magnetofon wiele ścieżek swojego głosu, mruczanki i tego typu rzeczy. Nie wyobrażam sobie co mógłbym teraz robić zamiast robienia muzyki… Szydełkować, może? :))
PL – Wiem, ze wśród Twoich ulubionych wykonawców jest Tangerine Dream. Dlaczego
właśnie ta grupa?
MB – Jeśli chodzi o Tangerine Dream to sprawa wygląda w ten sposób, że ja generalnie lubię muzykę gatunkową, tak jak zresztą i kino. Po prostu lubię tzw. szkołę berlińską czy tam trans berliński jak kto woli… A Tangerine Dream to jest właśnie pierwszy zespół jaki usłyszałem jeśli chodzi o ten gatunek. To fakt Tangerine Dream to zespół, który sobie na prawdę cenię. Ale z każdej odmiany elektroniki mam jakichś ulubionych wykonawców.
PL – Wiem również, że gustujesz w polskiej elektronice. Jest to patriotyzm a może rzeczywiście uważasz ją za dobra.
MB – Owszem to jest fakt. Ja lubię polską elektronikę, bardzo ją sobie cenię. Jest wielu bardzo dobrych twórców i to nie jest tak, że to wynika z jakiegoś patriotyzmu muzycznego. To na prawdę jest często bardzo dobra muzyka. Gdyby taka nie była to po prostu bym jej nie słuchał.
PL – Jednak muzyka elektroniczna nie jest najpopularniejszym gatunkiem muzycznym. Sadzisz, że jest jakaś szansa na to, ze stanie się równie popularna jak np. POP?
MB – Jeżeli chodzi o popularność elektroniki to moim zdaniem jest kwestia sporna. Generalnie wydaje mi się, że elektronika w Polsce jest popularna z tym, że jest to tylko ta elektronika w nowszych odmianach. Nie jest to konkretnie to o co nam chodzi, czyli jakiś tam oldschool typu Jarre, Tangerine Dream, itd. Ale elektronika jest popularna. Inna sprawa, że ja tej nowej elektroniki – ja tego jakoś nie szanuję. Mam na myśli te nowsze klimaty takie jak drum’n bass, czy coś tam gdy facet wychodzi i generuje takie dźwięki, że to orangutan na kartonowych pudłach lepiej by zagrał. Myślę, że taka prawdziwa oldschoolowa elektronika to raczej już za naszego życia popularna chyba nie będzie. Ludzie lubią od czasu do czasu jakieś retro tak więc kiedyś być może i tak elektronika odrodzi się i będzie popularna lecz my już chyba tego nie dożyjemy.
PL – Elmuzyka wymaga nieco uwagi od słuchacza. Czego wymaga ona od twórcy?
MB – Myślę, że muzyka elektroniczna wymaga od swoich twórców tego samego co inne odmiany muzyki. No może faktycznie elektronika wymaga trochę więcej wyobraźni i zdolności zapanowania nad wieloma kanałami utworu. W elektronice nie jest tak jak w rocku. W elektronice jest ich dużo więcej. Jak gram czy komponuję to generalnie nie myślę o takich rzeczach.
PL – Co jest dla Ciebie bardziej wartościowe: geniusz odkrywcy czy dobrze wykonane rzemiosło muzyczne?
MB – To w ogóle jest dobre pytanie. Ja lubię i geniusz odkrywcy i dobrze wykonany rzemiosło skoro już to tak nazywasz. Przykładowo Szymalski miał genialne motywy chociaż technicznie było to prawdopodobnie dla większości ludzi raczej odstręczające – chociaż nie dla mnie. Właściwie ten geniusz i ta odkrywczość u Szymalskiego bardzo mi się podobała. Np. ja mam chyba w miarę opanowane rzemiosło ale pomimo tego, że być może miło się tego słucha to ja myślę iż geniuszu to w tym nie ma. Natomiast tak najlepiej to się słucha ludzi którzy mają jedno i drugie.
PL – Twoje największe marzenie muzyczne to?
MB – Chciałbym wydawać płyty, które podobały by się i mnie i słuchaczom. ten warunek musi być dla mnie spełniony. Jeżeli któraś z tych opcji nie ma miejsca dla mnie znika sens robienia muzyki. To co robię z jednej strony musi się podobać mi a z drugiej strony ja nie robię tego tylko dla siebie ale dla ludzi – nie będę tego ukrywać – dlatego te dwie rzeczy muszą być obowiązkowo.
PL – Życząc Ci spełnienia, dziękuje za rozmowę.
MB – Ja również dziękuję za rozmowę i pozdrawiam wszystkich słuchaczy Elmanii no i mam nadzieję, że moja muzyczka dalej będzie Wam się podobać.
PL – Dziś w studiu gościłem Michała Bukowskiego.
>Sen Paranoika – Bookovsky (10:34)
*Za tło rozmowy robiła kompozycja Sen paranoika część I – Czarny rycerz i Wszyscy muszą umrzeć – grał oczywiście Bookovsky. Przed nami jeszcze jedna próbka jego muzyki tym razem będzie to fragment pierwszej części suity Analogy.
>Analogy part 1 – Bookovsky (fragm. ok. 6:30)
#el elita
*”Astrolot, gwiazdy, planety i kosmiczna pustka są tu sceną, na której dzieją się sprawy Istot Rozumnych – istot maleńkich i bezsilnych, gdy rozpatrywać je z osobna, potężnych jednak, gdy wspiera ich wiedza, technika i doświadczenie miliardów im podobnych, choć odległych w przestrzeni i czasie.” – to cytat z książki Prawo do powrotu Janusza Zajdla. Myślę, że będzie on dobrze korespondował z tym utworem. Remote Spaces w kompozycji Kosmolot – to już szósta odsłona krążka The Sounds Of MOO.
>Kosmolot – Remote Spaces (10:41)
Polskie nowości
#Polskie nowości
*Oto muzyka ukończona dosłownie przed paroma dniami. Aura to tytuł najnowszego – jeszcze gorącego – albumu Adama Certamena Bownika z którego wybrałem utwór Dla Anny. Jest to pierwsza kompozycja z dedykacją w tytule w pokaźnym już, dorobku muzycznym Adama.
> Dla Anny – Adam Certamen Bownik (7:47)
NIC – nowości, informacje ciekawostki
#Peaki godziny
*Minęła godzina 11. W Radiu Plus słuchacie Magazynu Muzyki Elektronicznej ELMANIA.
#NIC
* Zachęcam do odwiedzenia strony: astral.voyager.prv.pl gdzie w ostatnich dniach całkiem innego wyglądu nabrała witrynka fanzinu poświęconego elmuzyce.
#plum
* Jakiś czas temu mówiłem o koncertach Tangerine Dream mających się odbyć na zamku w Nideggen.
Organizatorzy informują, że w przypadku dużego zainteresowania będą to nawet 3 koncerty. Pierwszy koncert zaplanowany został na godz. 21:00 w dniu 23 sierpnia, drugi również o tej samej godzinie następnego dnia a ewentualny trzeci koncert tego samego dnia o północy. Ceny biletów kształtują się w granicach 36 do 53 EURO.
#plum
*Myślę, że niewielu z Was wie, iż w utworze Polonaise zamieszczonym na albumie Private Colection Vangelis zawarł muzyczny cytat z Poloneza Chopina. Słowa tego utworu są takie:
„Jest siła w zwykłych ludziach
bo ludzie to wszystko czym jesteśmy
młodzi i starzy, mędrcy i pokorni,
każdy jest „uświęcony miłości blaskiem”.”
Urodzeni wśród gwiazd
#Urodzeni wśród gwiazd.
*Teraz zaś coś dla fanów spragnionych muzyki Vangelisa. Muzyka z jednej z moich i sądzę, że również Waszych ulubionych płyt – ze ścieżki dźwiękowej do filmu Blade Runner.
> Main Titles – Vangelis (3:42)
*Blade Runner opowiada o historii jednego z Łowców Androidów, Ricka Deckarda. Replikanci, bo tak nazwano androidów, byli używani do niebezpiecznych badań i kolonizacji innych planet. Po krwawym buncie grupy androidów na pozaziemskiej kolonii, replikanci nie mogli przebywać legalnie na Ziemi. Blush Response – Vangelis.
> Blush Response – Vangelis (5:47)
*Akcja filmu rozgrywa się w Los Angeles w 2019 roku gdy jeden z najlepszych Łowców zostaje ranny podczas wykonywania testu Voigta-Kampffa.
Scenariusz osnuty jest na opowiadaniu Philipa K. Dicka Do Andriod’s Dream Of Electric Sheep. Reżyser Ridley Scott w rolach głównych obsadził: Harrisona Forda, Rutgera Hauera i Sean Young. Wait For Me – Vangelis.
> Wait For Me – Vangelis (5:28)
*Łowca Androidów to wyważona i w poetycki sposób przedstawiona opowieść o człowieku, trudniącym się ściganiem i zabijaniem sztucznie stworzonych ludzi, którzy wymknęli się spod kontroli swoich konstruktorów. Dla mnie muzyka w tym filmie jest genialna. Vangelis idealnie, dopasował muzykę do klimatu filmu i już słuchając samej ścieżki dźwiękowej możemy przenieść się w przyszłość do miasta choćby takiego jak Los Angeles… Oto przykład tego muzycznego geniuszu Vangelis i Rachel’s Song.
> Rachel’s Song – Vangelis (4:46)
*Łowca androidów to film, który mimo początkowych niepochlebnych recenzji dziś uważany jest za jeden z najwybitniejszych obrazów kina SF a przez wielu uważany jest za kultowy. Love Theme – Vangelis.
> Love Theme – Vangelis (4:58)
Muzyka z prądem
#Muzyka z prądem
>Love Is A Stranger – Eurythmics (3:42)
>Jeden dzień, jedna noc – KarmaComa (5:01)
>Radio – Savage (4:40)
>Planeta smoka – Budka Suflera (9:54)
>Wuthering Heights – Kate Bush (4:48)
>Jakie – Kapitan Nemo (2:39)
>Turn The Lights Down – A-Ha (4:14)
*Licząc na to, że podobało Wam się to co dziś usłyszeliście zapraszam na kolejne spotkanie. Do usłyszenia mówi Piotr Lenart.
#MMEE – end
(c) Magazyn Muzyki Elektronicznej Elmania (lipiec 2002 r.)